niedziela, 3 sierpnia 2014

Prolog

-Cisza! Cisza! – krzyknął Gromowładny. W końcu wszyscy się uspokoili.
-Jak już mówiłem, mamy kolejną wielką przepowiednie – zaczął Zeus – Apollo może zechcesz nam ją przedstawić – zwrócił się do przystojnego chłopaka, który siedział niedbale na swoim tronie. Kiedy usłyszał swoje imię, usiadł prawie prosto i przebiegł wzrokiem po twarzach zebranych. Odchrząknął i wyszczerzył zęby w uśmiechu.
-Dzieci morza wyruszyć muszą,
resztę siódemki i jeden do tego zmuszą.
Atrybuty bogów wszędzie schowane,
pilnowane przez potwory tam pochowane.
Po drodze zwodzeni będą,
nim na ostatnie miejsce przybędą.
Dwoje z nich będzie schwytane,
uwolnione przez osoby kochane. – po tych słowach rozpętał się chaos. Każdy z bogów chciał wyrazić swoją opinię i swoje przemyślenia. Władca Olimpu popatrzył na cały ten zamęt i w końcu nie wytrzymał. Przez całą salę przeszedł grzmot. Nagle zapanowała cisza. Nikt nie miał na tyle odwagi żeby się odezwać. Pierwsza odważyła się Afrodyta.
-Przecież niedawno spełniła się przepowiednia o siódemce, na szczęście pomyślnie, Gaja śpi, a tu już nowa przepowiednia. Zeusie co robimy? Gromowładny zmarszczył brwi.
-Nie możemy nic zrobić. To nie my będziemy uczestniczyć w misji odnalezienia atrybutów tylko nasze dzieci.
-No właśnie. W przepowiedni jest, że będą w niej uczestniczyć cała siódemka i jeszcze dwie osoby – powiedziała Atena.
-Jedną z tych dwóch ma być dziecko morza, ale jest tylko jeden dzieciak Posejdona, więc przepowiednia raczej się nie spełni – zaczął Hades – masz tylko jedno dziecko, prawda braciszku? – podniósł jedną brew do góry. Wszyscy zwrócili wzrok na ciemnowłosego mężczyznę w hawajskiej koszuli i bermudach. Posejdon spuścił wzrok na swoje stopy.
-Bracie, powiedz że masz tylko jedno dziecko – zwrócił się do Pana Mórz, Zeus. Posejdon wciąż nie podniósł wzroku.

-Niestety nie – powiedział cicho, ale i tak wszyscy to usłyszeli. Każdy zaczął mówić i Pan Niebios nie dał rady ich już uciszyć. Spojrzał z wyrzutem na brata. Ten tylko wstał ze swojego tronu i wyszedł z sali.  „Co ja zrobiłem? Ona nie powinna tego doświadczyć” – pomyślał ojciec Percy’ego. Obiecał sobie przecież, że nie pozwoli żeby jej się coś stało. Ale nie udało się mu.




                                                                             ~*~
Hej, blog będzie opowiadaniem o dalszych losach siódemki herosów, czyli Percy'ego, Annabeth, Jasona, Piper, Leona, Franka i Hazel. Ale nie tylko o nich. Pojawią się jeszcze dwójka głównych bohaterów : Nila i Dylan. Mam nadzieję, że spodoba się chociaż kilku osobom :)



                                                         

3 komentarze:

  1. Pierwsza xD Naprawdę ciekawy ten prolog :D Jak są przepowiednie to będą kłopoty xD
    Pozdrawia Cherry xD

    OdpowiedzUsuń
  2. WoW przez jeden miesiąc napisać 9 rozdziałów i prolog super :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuuuuu... Percy ma rodzeństwo xD
    Super prolog, czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały. Przepowiednia=kłopoty
    Aviri

    OdpowiedzUsuń